Sensacyjnym rozstrzygnięciem zakończył się wtorkowy mecz 2.kolejki III ligi pomiędzy OKTS Budom Orneta a Energą-Morlinami II Ostróda. Gospodarze przegrali 8:10 z utalentowaną drużyną z Ostródy i skomplikowali sobie sytuację w tabeli.
Miłym akcentem rozpoczął się pojedynek dedykowany dla orneckich szkół. Uhonorowany za pomoc w organizacji meczów w historycznym sezonie został Marek Rońda, który pełnił funkcję spikera podczas meczów OKTS. Pamiątkowe podziękowanie wręczyła Pani Katarzyna Lasocka – Burmistrz Ornety wraz z przedstawicielami Orneckiego Klubu Tenisa Stołowego.
I to jak się okazało było jednym z dwóch najpiękniejszych momentów tego przedpołudnia, ponieważ drugim była znakomita frekwencja podczas ligowego spotkania. W kulminacyjnej chwili na trybunach hali OSiR zasiadło blisko 120 osób, co było absolutnym rekordem jak na realia trzeciej ligi tenisa stołowego. Tutaj ogromne brawa należą się dla orneckich szkół, którzy ochoczo przyszli na ornecko-ostródzki pojedynek.
Sam mecz rozpoczął się już bardzo nerwowo, a gospodarze weszli w niego po prostu źle. Podopieczni grającego trenera Wojciecha Chrząszcza już na starcie przegrywali 1:3. Swój pojedynek wygrał Mateusz Smurzyński, a blisko wygranej był również Patryk Karmaza. Pingpongista Budomu wygrał pewnie pierwszego seta z Kajetanem Tyszkowskim, a w drugim prowadził 10:6. Trzeciego i czwartego również przegrał na przewagi.
Sytuacja nie zmieniła się po deblach, gdyż wyszły na remis. Po raz pierwszy oglądaliśmy w tym sezonie Krzysztofa Buczyńskiego, który razem z Wojciechem Chrząszczem – nie bez problemów – pokonali Marię Licznerską i Julię Szarmach, natomiast duet Mateusz Smurzyński/Piotr Macyra uległ Tyszkowskiemu i Antoniemu Szarmachowi 1:3.
Prawdziwy kataklizm wynikowy nastąpił po drugiej partii singli. Budom przegrywał już 3:7 i sensacja wisiała w powietrzu. Ponownie dla “Budowlańców” wygrał tylko Smurzyński, a porażki odnieśli Karmaza, Macyra i debiutujący w pierwszym składzie Maciej Grablewski. Do 12-letniego wychowanka nie można mieć jednak pretensji, ponieważ zagrał swój najlepszy tenis z rówieśnikami będącymi najlepszymi zawodnikami w Polsce – Julią i Antonim Szarmach.
Ekipa Budomu nieco ofiarnie starała się gonić wynik, wprowadzając Wojciecha Chrząszcza i Krzysztofa Buczyńskiego. To był dobry, ponieważ obaj wygrali swoje pojedynki, przewaga Energi-Morlin zmalała do wyniku 6:8 i wróciła nadzieja. Mógł być nawet remis, jednak Piotr Macyra nie wykorzystał prowadzenia 2:0 z Antonim Szarmachem.
Ostatnia kolejka singli przyniosła nam sporo emocji. Swoje pojedynki wygrali Chrząszcz i Smurzyński, którzy jak dotąd są niepokonani przy trzecioligowych stołach, zaś kluczowe były pojedynki Buczyńskiego i Macyry. Obaj niestety musieli uznać wyższość swoich rywali i sensacja stała się faktem. Budom przegrał 8:10 z Energą-Morlinami II Ostróda.
“Podjąłem złe decyzje w trakcie spotkania i nie wykorzystaliśmy swoich szans.” – mówił po meczu grający trener i kapitan drużyny Wojciech Chrząszcz – “Po tym meczu zeszliśmy trochę na ziemię i paradoksalnie ta porażka może nam sporo pomóc w kolejnych konfrontacjach.” – dodał
Na ten moment OKTS Budom z jednym zwycięstwem i jedną porażką zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Przed klubem z Ornety są Piłeczka Pisz oraz Mlexer Elbląg. Czwarta jest Energa-Morliny, piąty Dekorglass IV, a tabelę zamyka LZS Lubawa.
Kolejne spotkanie “Budowlańcy” rozegrają na terenie lidera w Piszu. Mecz z miejscową Piłeczką odbędzie się w niedzielę, 10 listopada o godz. 17:00.
OKTS Budom Orneta 8:10 Energa-Morliny II Ostróda
Punkty dla OKTS Budom: Mateusz Smurzyński 4, Wojciech Chrząszcz 2.5 (dwa single + debel), Krzysztof Buczyński 1.5
Punkty dla Energi-Morlin II: Kajetan Tyszkowski 3.5, Antoni Szarmach 2.5, Antoni Sadowski 2, Julia Szarmach 2